Translate

wtorek, 8 kwietnia 2014

Parkowanie aut - studium przypadków

Weźmy dziś na warsztat parkowanie samochodów.
Chyba nie należy nikogo przekonywać jak to jest istotne w obecnej dobie, kiedy samochodów jest coraz więcej, a miejsc do parkowania... niekoniecznie też.

Popatrzmy na poniższy obrazek

A teraz niech każdy zada sobie pytanie: "który ze sposobów - a), b) czy c) (d to tylko wariacja wariantu nr trzy) jest najlepszy?"
Daje wam na to półtorej minuty!

/półtorej minuty później/ ;-)
Odpowiadam w te pędy. Nie ma optymalnego rozwiązania tego zagadnienia, gdyż wszystko zależy od sytuacji. Jeśli chodnik jest wąski lub znaki na to wskazują (choć osobiście zdarza mi się nie stosować do "głupio" postawionych znaków!) może się zdarzyć że trzeba wybrać wariant a). Jego oczywistą wadą jest to, że pozwala on zaparkować minimalnej liczbie samochodów, a wyjeżdżanie może nastręczyć pewnych trudności. Wariant d) daje najlepsze upakowanie, ale z takiego "poprzecznego miejsca" wyjeżdża się najgorzej, co może skutkować tym (sam miałem ostatnio taki przypadek jako poszkodowany!!!), że zahaczy się zderzakiem bok pojazdu stojącego obok.
W tym miejscu chciałem wspomnieć, że w takim przypadku zwyczajowe - bo to chyba najczęściej się zdarza - odjechanie z miejsca zdarzenia bez poczekania na kierowcę lub chociażby zostawienia mu za wycieraczką swojego numeru telefony, jest nie tylko chamstwem ale także zwykłą kradzieżą. I kogoś, kto tak robi, trzeba nazwać po prostu złodziejem - okrada albo drugiego właściciela pojazdu albo firmę ubezpieczającą.
Mnie osobiście najbardziej podoba się wariant b). Przynajmniej do czasu kiedy nie będę się obawiał, że znów stracę zniżki na polisę AC.

A co z karetką stojącą w kolumnie d)? W jakich przypadkach należy tak parkować? Zakładam oczywiście że karetka będzie w ogóle parkować, bo zwykle czeka "na ulicy". Już odpowiadam:

  • Jeśli odjazd z miejsca parkowania powinien być szybszy od przyjazdu (w przypadku karetki pogotowia sprawa nie jest taka oczywista; dlatego osobiście zalecam podjechanie pod miejsce parkingowe najszybciej jak to tylko możliwe, a w czasie kiedy obsługa karetki idzie udzielić pomocy potrzebującemu, jej przestawienie przodem do wyjazdu).
  • Jeśli umiejętności kierowcy pozwalają swobodnie zaparkować tyłem.
  • Jeśli manewr parkowania tyłem nie utrudnia ruchy innym użytkownikom drogi.

I pamiętajmy naczelną zasadę optymalizacji - "Pomyśl, czy nie możesz tego zrobić lepiej?"

Na koniec materiał zdjęciowy o dobrym i złym parkowaniu. Niestety tego drugiego jest zdecydowanie więcej. Niektóre zdjęcia pozwoliłem sobie opatrzyć krótkim komentarzem.

Niby poprawnie ale w jakim celu narysowano na biało ten obrys za znakiem. Czyżby na tym dość długim kawałki chodnika miał prawo zaparkować tylko jednej pojazd? Głupota!


Nie ma miejsca na chodniku nie tylko dla matki z dzieckiem, ale i dla chudego przechodnia!


Ale ze mnie panisko! Parkuję gdzie chce, bo mam wszystko w dupie!




2 samochody (w tym taksówka, a więc raczej nie jest to pojazd inwalidzki) a zajęły 3 uprzywilejowane miejsca parkingowe. A były miejsca, pamiętam dokładnie!


Po kiego grzyba te półtora metra z prawej strony?!?


Stawanie okoniem nie zawsze jest słuszne.

Inne stoją poprawnie, ale nie ten audi. Chyba nie zauważył chodnika, taki był nagrzany!


Dobry przykład niefrasobliwości - dwa miejsca ukradli!


Do czerwonego nie ma co się czepiać, ale granatowy...


A dla kogo ten metr po prawej stronie? Chyba dla motorynki.


Chyba nawet smart się nie zmieści między tą toyotą a parkometrem. Z półtora metra stracone dla drugiej strony.


A TO JEST SZCZYT SZCZYTÓW!!! 3 MIEJSCA DLA INWALIDÓW ZASTAWIONE!!! i TO GDZIE? POD OŚRODKIEM ZDROWIA. WSTYD, JAK BERET ZA TAKĄ BEZMYŚLNŚĆ!!!


Tu prawie dobrze, ale pół metra można by cofnąć.


Bez żadnego względu na przechodniów, którzy muszą włazić w błoto. Wiem to, widziałem!


Do słupa po lewej zostawione miejsce jak dla motocykla. Tylko że żadnego tam nigdy nie widziałem!

Można by cofnąć o 20-30 cm. Byłoby więcej dla osoby z wózkiem.


Toyota gdyby parkowała równolegle z innymi autami, zajęłaby o połowę miejsca mniej.


Na koniec poprawne parkowanie. Jak widać, jak się chce, to można.

2 komentarze:

  1. Chłopie, weź się do roboty! To o czym piszesz wie każdy głupek!

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja uważam ,że ludzie niestety są na tyle głupi, że należy im pokazać co i jak trzeba robić bo sami na to nie wpadną. Podoba mi się ten post. Niech debile zobaczą jak należy parkować.

    OdpowiedzUsuń