Translate

środa, 2 kwietnia 2014

Optymalizacja - z czym to się je?

Jak zdefiniować optymalizację? Co to znaczy coś zoptymalizować?
Moja definicja tego pojęcie, to wybór najlepszego sposobu czy rozwiązania danego problemu lub zagadnienia. Warunkiem optymalizacji jest mnogość dostępnych rozwiązań. Musi ich być kilka, w najgorszym przypadku co najmniej dwa. Oczywiście im więcej tym lepiej, choć przy większe liczbie możliwych rozwiązań, wybór tego najlepszego staje się trudniejszy.
Prawdziwą sztuką jest umiejętność tworzenia takich lepszych rozwiązań. To jest własnie sedno sprawy. Tak myśleć i działać, aby nasze poczynania i wytwory naszych rąk były coraz lepsze, sprawniejsze, tańsze, etc.
Tu warto wspomnieć o najprostszej metodzie optymalizacji. Trzeba zadać sobie pytanie: "CZY NIE MOGĘ TEGO ZROBIĆ LEPIEJ?"
Spróbujcie zastosować tę metodę do spraw życia codziennego. Jeśli potrzebujecie przykładów z życia, znajdziecie je na tym blogu.
Zapraszam!

Nie wgłębiając się w metody optymalizacji, warto jednak wspomnieć że optymalizacja może być jedno-, bądź wielokryterialna. Jeśli na przykłada weźmiemy pod uwagę optymalizację jazdy samochodem, to jeśli naszą funkcją celu, czyli tym, co chcemy osiągnąć, będzie minimalizacja zużycia paliwa, to sprawa wydaje się dość prosta - jest to optymalizacja jednokryterialna. Można na przykład przez kolejne trzy czy cztery  cykle (w zależności od różnorodności naszych zachowań za kółkiem) między tankowaniami paliwa, stosować różne style jazdy, notować odpowiednie zużycia paliwa. A potem wszystkie je porównać, wybierając ten styl jazdy, gdzie nasze auto zużyło najmniej paliwa.

Ale można wyobrazić sobie bardziej złożone zagadnienie. Połączmy najoszczędniejszą jazdę z bezpieczeństwem. Wtedy mamy już dwa kryteria! Zazwyczaj w takich przypadkach wprowadza się tzw. współczynniki wagi. Załóżmy na przykład, że na bezpieczeństwie zależy nam trzy razy bardziej niż na zużyciu paliwa. Wtedy nasze współczynniki wagi (ważności) będą wynosiły odpowiednio 1,0 dla bezpieczeństwa oraz 0,33 dla zużycia paliwa. W tym konkretnym przypadku trzeba by zbudować funkcję (czyli pewne przyporządkowanie), dającą nam konkretne wartości w zależności os stylu naszej jazdy. Im ta wartość byłaby mniejsza, tym lepiej. A pozorną trudność w podejściu do bezpieczeństwa da się łatwo ominąć, jeśli przedefiniujemy bezpieczeństwo niebezpieczeństwem. I będziemy na przykład notować i oceniać podczas naszej jazd testowych, ile sytuacji niebezpiecznych spotkało nas na drodze. Przy takim podejściu oba składniki naszej optymalizacji, mają ten sam charakter - zależy nam na ich minimalizacji.

7 komentarzy:

  1. Dla mnie optymalizacja wiąże się ze stroną intranetową i właśnie w tym kierunku się rozwijam. Dlatego również jak czytałem https://reporterzy.info/3924,jak-zrobic-audyt-seo-samemu.html to warto jest nauczyć się przeprowadzać audyt SEO samodzielnie. Ja tak robię i już widzę pierwsze efekty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Brawo Ty" chciałoby się powiedzieć. Więc mówię - tak trzymaj, brawo!

      Usuń
  2. Jestem pod wrażeniem. Świetny artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń