"Incepcja jest możliwa" - to zdanie wypowiada Leonardo DiCapio w filmie Christophera Nolana.
I wiecie co Wam powiem?
To chyba prawda!
Bo chyba sam doznałem takiego stanu.
Dostałem bowiem maila. Zawierał dość "interesującą" treść. Bardzo interesującą, jak to oceniłem po długiej reflekcji.
Co gorsza, czym więcej się nad nią zastanawiałem, tym bardziej mnie ona zajmowała. Ba, tym bardziej zostawałem ją porywany. Rozmyślałem nad nią kilka godzin, a potem podjąłem decyzję.
To ważna decyzją. To... zobowiązanie. Że postaram się nie dać umrzeć tej idei. Bo jest ona naprawdę wzniosłą. No i ma zwiazek z ideą naprawiania rzeczywistości. Czyli muszę ją wesprzeć. Wesprzeć z całych sił.
Co to za idea i co będę miał Wam do powiedzenia w jej temacie ujawnię 10 maj.
Tak więc zajrzyjcie do mnie tego właśnie dnia, a poznacie sposób jak będzie można zmienić rzeczywistość.
Im dłużej nad tym myślę, tym bardziej uświadczam się w przekonaniu że "to" się może udać.
Jeślibyście tylko, drodzy Internauci, wsparli tę inicjatywę.
Tak więc prosże Was - nie przegapcie 10 maja. To może być ważna sprawa w dziejach Polski.
ZAPRASZAM!
PS.
A jeśli ktoś nie widział filmu Incepcja, to osobiście go polecam. Pomimo nieco naciąganego scenariusza, film naprawdę świetny, bardzo dobrze zrealizowany. Warty zabaczenia na 120%!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz